Warsztaty rozpoczęte!

No siema. :) Nie pisałam przez 3 dni, ale mam wytłumaczenie warsztaty i urodziny. No więc 14 lipca miałam urodziny - przy okazji dziękuję wszystkim bystrym osobą, które złożyły mi życzenia. Bystrym dlatego, że niektórzy wczytali się kiedy mam urodziny. ;)

Wczoraj zaczęły się warsztaty. Jak zwykle weszłam lekko zestresowana, a niektóre znajome mi twarze uśmiechały się do mnie. Znowu czułam się jak jakaś fujara, która nie umiała do nikogo podejść porozmawiać. Lecz jeszcze wczoraj po przerwie obiadowej, to się zmieniło, kiedy byłam na zajęciach aktorskich oraz piosenkarskich. Normalnie rozmawiałam z rówieśnikami. Z czego bardzo byłam szczęśliwa.

Ale muszę w tym poście ująć jedno tak mnie bolą kości, takie mamy rozgrzewki, że sama myśl o tym jest bolesna. Ogólnie pani jest miła, która prowadzi rozgrzewkę. Powiem Wam, że nasz szkolny W-F przy tym wymięka! Naprawdę! Nasz "W-F" to nie prawdziwy "W-F" Otóż przez te dwa dni zdążyłam się tak mocno rozciągnąć jak po całym roku szkolnego w-f. Uda i kręgosłup jest dobity jeszcze dzisiejszą rozgrzewką. Mówię Wam podnieść się nie mogę! Więc pomimo tak wczesnej godziny zaraz idę spać!

DOBRANOC :*